Link do tego przepisu dostałam od mojej koleżanki, sprawdziłam. Od tego czasu, kiedy tylko mam ochotę na białe pieczywo, właśnie piekę te bułki. W oryginalnym przepisie są bagietki, jednak osobiście wolę bułki, a przecież kształt nie jest ważny. Do pity - bułki z warzywami też robię pieczywo z tego przepisu.
- 20 g świeżych drożdży
- 1 1/4 szklanki ciepłej wody
- 2 1/2 szklanki mąki
- 1 łyżeczka soli
Wszystkie składniki umieściłam w większej misce, wymieszałam i wyrobiłam aż będzie gładkie i elastyczne. Jeżeli ciasto jest zbyt gęste, zbite, należy dolać ciepłej wody. Ciasto posypałam z wierzchu mąką, aby nie miało kożucha, przykryłam i postawiłam w ciepłym miejscu do podwojenia objętości. Po wyrośnięciu wyłożyłam ciasto na stolnicę wysypaną mąką i podzieliłam ciasto na 8-10 części, z każdej formowałam bułki. Ułożyłam je na blaszce do pieczenia wyłożonej natłuszczonym pergaminem i pozostawiłam do ponownego wyrośnięcia na 30 minut. Następnie każdą bułkę nacięłam. Na drugiej blaszce do pieczenia lub do naczynia żaroodpornego wylałam 1 szklankę wody i wstawiłam na dno piekarnika. Para sprawi, że skórka bułek będzie twardsza.
Temperatura: 210 st. C, czas: 20 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za przesłaną wiadomość.
Odpowiedź prześlę w najszybszym możliwym terminie.
Ta wiadomość generowana jest automatycznie.
Pozdrawiam
Coctelera, coś dla ciała i duszy...
Aleksandra