Pomysł na zrobienie kopytek z dynią podsunęła mi Dorota Kamińska z Pozytywnej Kuchni, która potrafi zainspirować swoimi filmikami.
O
tej porze roku jeszcze nie ma dostępnej dyni, jednak można się
zaopatrzyć i zamrozić w sezonie, kiedy ona jest najsmaczniejsza.
- 0,5 kg ugotowanych ziemniaków
- 1,5 szklanka mąki pszennej
- 1/2 szklanki puree z dyni
- szczypta soli
Ziemniaki przecisnęłam przez praskę i wymieszałam z dynią, wysypałam na stolnicę, dodałam sól i mąkę. Całość zagniatałam, aby uzyskać jednolitą kulkę. Za pomocą noża pokroiłam na cząstki. Na osolony wrzątek wrzuciłam kopytka i gotowałam 5 minut od wypłynięcia ich na wierzch.
Wykorzystałam je do obiadu z kurczakiem i surówką z kiszonej kapusty.
Możliwości jest nieskończenie wiele:
Możliwości jest nieskończenie wiele:
z marchewką zasmażaną
obsmażone na oliwie do
zupy krem
z bułką tartą i cukrem
z sosem mięsnym
Spotkałam się z
przepisami, w których dodaje się jeszcze jajko. Ja tego nie
stosuję, gdyż nie widzę różnicy w cieście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za przesłaną wiadomość.
Odpowiedź prześlę w najszybszym możliwym terminie.
Ta wiadomość generowana jest automatycznie.
Pozdrawiam
Coctelera, coś dla ciała i duszy...
Aleksandra