Oponki - dobre i szybkie w przygotowaniu coś na słodko.
Moja Babcia kupowała swego czasu ser twarogowy wiejski na targowisku. Nie zawsze znalazł się na niego amator, więc podeschnął tu i ówdzie. Do tego przepisu używaliśmy właśnie taki twaróg, już lekko wyschnięty, który swoje odczekał w lodówce ;)
Tym razem specjalnie pofatygowałam się do sklepu, kupiłam kostkę twarogu i zrobiłam, bo miałam ochotę... No tak :) miałam ochotę zrobić, gdyż zjeść nie mogłam. "Silna" wola umożliwiła mi wytrwać na diecie.
- 250g sera białego - twarogu
- 3 jajka
- 1 łyżeczka sody
- 2,5 szklanki mąki
- 0,5 szklanki cukru
- 1 łyżka śmietany kwaśnej (opcjonalnie jak ciasto wyjdzie za twarde podczas zarabiania)
- cukier puder do posypania
- olej do głębokiego smażenia
Wszystkie składniki wymieszałam na stolnicy i zarobiłam ciasto. Podzieliłam na dwie części, aby łatwiej było rozwałkować. Lekko podsypując mąką rozwałkowałam na placek o grubości 5-7 mm. Za pomocą szklanki i kieliszka wycięłam potrzebne kształty. W taki sposób postępowałam do wykorzystania całego ciasta.
Z tej porcji wyszło mi 54 sztuki.
Oponki smażyłam na rozgrzanym oleju (nie wolno doprowadzić do wrzenia) do momentu oczekiwanego zbrązowienia. Wyłożyłam usmażone oponki na ręcznik papierowy, aby nie były zbyt tłuste i poukładałam na miseczce, tym razem nie oprószałam cukrem pudrem, bo były same w sobie słodkie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za przesłaną wiadomość.
Odpowiedź prześlę w najszybszym możliwym terminie.
Ta wiadomość generowana jest automatycznie.
Pozdrawiam
Coctelera, coś dla ciała i duszy...
Aleksandra