Uwielbiam pieczonego kurczaka w rękawie. Obrałam kurczaka ze skóry, natarłam solą i ziołami. Włożyłam do rękawa i odłożyłam do lodówki na min 30 min, aby zamarynował się. Upiekłam w piekarniku i obiadek gotowy. Do tego podałam warzywka i już...
Ale nie o tym miałam pisać... :) Z takiego właśnie obiadku pozostały mi fragmenty kurczaka. Mięso kurczaka porwałam na kawałki i wykorzystałam do podania treściwszego puree.
- 2 marchewki
- 1/2 pietruszki
- kawałek selera
- 2 średnie ziemniaki
- sól
- gałka muszkatołowa
- ostropest
- 2/3 szklanki wody
- kawałki pieczonego kurczaka (może być też gotowany)
Pokrojone nieregularnie warzywa ugotowałam z przyprawami. Następnie zblendowałam, aby powstało geste puree. Podałam z kurczakiem jak na zdjęciu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za przesłaną wiadomość.
Odpowiedź prześlę w najszybszym możliwym terminie.
Ta wiadomość generowana jest automatycznie.
Pozdrawiam
Coctelera, coś dla ciała i duszy...
Aleksandra