Przepis ten... jak i wiele innych zapożyczyłam i wykorzystałam z Pozytywnej Kuchni od Doroty.
Do upieczenia tego sernika wykorzystałam prostokątną blaszkę 25/45 cm. Zawsze jest jakiś powód, aby upiec coś... tym razem to w podzięce dla przyjaciela.
Bardzo łatwy jest ten sernik i ładnie wychodzi, nie jest zbity i ciężki.
Budyń:
- 500 ml mleka lub śmietanki kremówki
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- 3 łyżki mąki pszennej
- 4 łyżki cukru
Mleko podzieliłam na dwie części. Do 1 szklanki
mleka wsypałam cukier oraz obie mąki i dokładnie rozmieszałam rozcierając grudki. Drugą szklankę mleka zagotowałam i wlałam do niego zawartość pierwszej szklanki, cały czas intensywnie mieszając. Na małym ogniu gotowałam budyń, dokładnie mieszając, aż do zgęstnienia
masy. (UWAGA: zbyt wysoka
temperatura budyniu pod koniec gotowania może spowodować, że zrobi się z
powrotem rzadki). Odstawiłam budyń do wystudzenia.
- 3/4 kg twarogu (dwukrotnie zmielony)
- ¾ szklanki cukru
- 4 jajka
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
Twaróg zblendowałam z cukrem oraz ugotowanym i zimnym budyniem.Do masy serowej dodałam ubite z łyżką cukru żółtka. Następnie dodałam do masy mąkę ziemniaczaną i mieszałam jeszcze chwilę mikserem. Na sam koniec dodałam ubitą nie do końca na sztywno pianę z białek. Uwielbiam rodzynki, więc i one zagościły w moim serniku - sparzone i obtoczone w mące pszennej.
Spód:- 1 szklanka mąki pszennej
- 2 łyżki cukru
- 1/3 kostki masła lub lepszej margaryny
- 1 żółtko
- szczypta proszku do pieczenia lub sody oczyszczonej
- szczypta soli
Z
mąki, cukru, proszku do pieczenia, soli i masła zrobiłam kruszonkę.
Ważne, aby szybko wymieszać te składniki i masło nie otrzymało za dużo
ciepłoty z dłoni. Dodałam żółtko i energicznie zagniotłam ciasto.
Umieściłam w zamrażalniku na 20 minut żeby dobrze się schłodziło.
Rozwałkowałam na stolnicy i wyłożyłam na natłuszczoną foremkę.
Na wyłożoną ciastem blaszkę, wyłożyłam masę serową. Wstawiłam sernik
do piekarnika nagrzanego do 180 °C i piekłam przez 30 minut. Po tym
czasie zmniejszyłam temperaturę do 160 °C i piekłam jeszcze przez
kolejne pół godziny.
Sernik studziłam w wyłączonym piekarniku, przy zamkniętych drzwiczkach. Po wystudzeniu schłodziłam go przez min. 3 godziny w lodówce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za przesłaną wiadomość.
Odpowiedź prześlę w najszybszym możliwym terminie.
Ta wiadomość generowana jest automatycznie.
Pozdrawiam
Coctelera, coś dla ciała i duszy...
Aleksandra