czwartek, 6 lutego 2014

Paszteciki

Super smakują na zimno i na ciepło, z dodatkiem barszczyku lub bez. Przygotowując je korzystałam z przepisu blogerki Słone i słodkie.
Ciasto:
  • 2 szklanki mąki
  • 1 szklanka letniego mleka
  • 1/5 kostki masła - roztopionego
  • 2 jajka
  • 1 cm drożdży świeżych
  • pół łyżeczki cukru
  • 2 łyżeczki soli
  • 1 żółtko
  • 1 łyżka mleka
  • 1 łyżka oleju
Połowę mleka odlałam do miseczki, dodałam drożdże, cukier i wymieszałam, aby rozprowadzić dokładnie drożdże. Odstawiłam na 10 - 15 minut w ciepłe miejsce.
Mąkę, sól wsypałam do miski i wlałam do nich drożdże, masło, resztę mleka, jajka i wyrobiłam ciasto (ok. 10 minut). Powinno być elastyczne, ale nie powinno kleić się do rąk. Jak jest za suche dodać troszkę letniej wody lub mleka. Jeśli jest klejące dodać mąki. Tak wyrobione ciasto włożyłam do miski, którą przykryłam bawełnianą ściereczką i odstawiłam  w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (powinno powiększyć dwukrotnie swoją objętość)
Połowę ciasta rozwałkowałam na prostokąt, który później pokroiłam nożem na prostokąty o bokach około 12 cm / 7 cm.

Farsz:
  • 1 kg kiszonej kapusty
  • 1/2 kg pieczarek
  • 1 garść grzybów suszonych
  • 1 większa cebula
  • pieprz
  • 1 łyżka oleju
Kapustę ugotowałam do miękkości w wodzie. Suszone grzyby podgotowałam w  rondelku i odstawiłam do przestudzenia. Pieczarki obrałam, umyłam i zmieliłam. W połowie mielenia pieczarek dołożyłam do zmielenia podgotowane suszone grzyby (wywaru spod grzybów nie wylewałam, bardzo się przyda !!!). Na patelni rozgrzałam olej, pokroiłam w drobną kostkę cebulę i przesmażyłam ją na szklisto. Następnie dodałam zmielone grzyby i smażyłam około 10 - 15 min. Przestudzoną i ugotowaną kapustę kiszoną odcisnęłam od nadmiaru wody, poszatkowałam drobno, aby podczas jedzenia nie ciągnęła się. Dołożyłam ją do smażących się grzybów z cebulą i podlałam wywarem spod gotowanych grzybów suszonych. Doprawiłam pieprzem i jeszcze ciepłym farszem nadziewałam ciasto na paszteciki. Rolowałam jak ciasto na roladę i układałam na blaszkę wyłożoną natłuszczonym papierem do pieczenia. Odstawiłam blaszki w ciepłe miejsce na około 20 - 30 min do wyrośnięcia.
Temperatura pieczenia: 180 - 200 st. C., czas: 10-15 min z termoobiegiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za przesłaną wiadomość.
Odpowiedź prześlę w najszybszym możliwym terminie.
Ta wiadomość generowana jest automatycznie.

Pozdrawiam
Coctelera, coś dla ciała i duszy...
Aleksandra