Nie miałam już pomysłu co zrobić sobie na obiad. Fostałam w sklepie pierś kurczaka, którą zamarynowałam i zaplanowałam na drugi dzień grilla na obiad. I tak się stało. Wróciłam z pracy, rozpaliłam grilla, w między czasie przygotowałan sałatę i smaczny obiadek zrobiony. Aaaa i sezon grillowy otwarty :-)
- ½ kg piersi kurczaka
- 1 łyżka jasnego sosu sojowego
- szczypta soli
dla nie będących na diecie wątrobowej dodałam jeszcze:
- 2 ząbki czosnku
- ¼ łyżeczki papryki zmielonej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za przesłaną wiadomość.
Odpowiedź prześlę w najszybszym możliwym terminie.
Ta wiadomość generowana jest automatycznie.
Pozdrawiam
Coctelera, coś dla ciała i duszy...
Aleksandra