czwartek, 17 kwietnia 2014

Ciastka orzeszki

Tym razem szukam przepisuje na te identyczne orzeszki, których smak pamiętam do dziś. Na aukcji internetowej kupiłam foremki metalowe do wypiekania i zaczęłam działać.
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 1 łyżka śmietany kwaśnej 18%
  • ½ kostki margaryny 
  • szczypta soli
Z w/w składników zarobiłam ciasto, włożyłam je na 30 min do zamrażalnika, aby schłodziło się. Następnie jeszcze raz przerobiłam ciasto, żeby miało jednolitą konsystencję i nie rozrywało się podczas wałkowania. Rozwałkowałam ciasto na cieniutki placek. Kieliszkiem zaczęłam wycinać kołeczka i wykładać nimi natłuszczone foremki. Ułożyłam foremki na kratce z piekarnika i poczekałam do nagrzania piekarnika.
Temperatura: 180 st. C z termoobiegiem, czas: 3 - 5 min.
Masa do rurek:
  • 1 kostka masła 
  • 1 czubata łyżka mąki pszennej 
  • 1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej 
  • 2 łyżki cukru 
  • ½ litra mleka 
  • ½ szklanki mielonych orzechów 
  • 50 ml orzechówki (opcja dla pełnoletnich)
Szklankę mleka zagotowuję w rondelku, w drugiej szklance rozpuszczam cukier i rozprowadzam obie mąki, aby nie było grudek. Ugotowałam budyń, odstawiłam do wystudzenia. Za pomocą miksera napowietrzyłam masło (ubijałam, aż zbieleje), następnie dodałam orzechy i małymi partiami dodawałam zimny budyń. Na sam koniec opcjonalnie można dodać kieliszek orzechówki.
Za pomocą łyżeczki napełniałam połówki orzeszków masą. Odstawiłam je w niedostępne dla zainteresowanych miejsce i poczekałam, aż orzeszki nabiorą wilgoci. Dla ładniejszego efektu jeden koniec orzeszków zamoczyłam w rozpuszczonej w kąpieli wodnej czekoladzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za przesłaną wiadomość.
Odpowiedź prześlę w najszybszym możliwym terminie.
Ta wiadomość generowana jest automatycznie.

Pozdrawiam
Coctelera, coś dla ciała i duszy...
Aleksandra