środa, 30 lipca 2014

Parówki z serem żółtym

Przepraszam, ale nie mogłam się powstrzymać... To jest smak mojego dzieciństwa, jak moja Matula przygotowywała nam takie parówki na kolację z dużą ilością keczupu własnej roboty...
Przepis przecież jest bardzo prosty, gdyż potrzebne są dobre parówki i serek żółty, sucha patelnia, mały gaz i czas, aby parówki się podgrzały, serek rozpuścił a wszystko nie spaliło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za przesłaną wiadomość.
Odpowiedź prześlę w najszybszym możliwym terminie.
Ta wiadomość generowana jest automatycznie.

Pozdrawiam
Coctelera, coś dla ciała i duszy...
Aleksandra