wtorek, 6 czerwca 2017

Tort na 30 urodziny

Tort okazjonalny na 30 urodziny - jasny biszkopt, dżem z czarnej porzeczki i do tego masa cukrowa w kolorze pudrowego fioletu. Ze względu na charakter jubilatki wykończyłam go ozdabiając roztartym białym lukrem.
Biszkopt 25/45 cm:
  • 14 jaj
  • 1 szklanka cukru
  • 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • ½ łyżeczki proszku do pieczenia
  • ½ sody oczyszczonej
  • szczypta soli
Białka oddzieliłam od żółtek. Białka ze szczyptą soli ubiłam na sztywną pianę, uszlachetniłam pianę cukrem. Ubijałam pianę za pomocą miksera. Następnie na małych obrotach rozmieszałam pojedynczo żółtka. Mikser odstawiłam, gdyż dalszą pacę wykonałam za pomocą plastikowej łyżki. Dodałam przesiane mąki, proszek oraz sodę. Ciasto przelałam do formy wyłożonej papierem do pieczenia.

Temperatura pieczenia: 140 st. C., czas: 10 min. Następnie...
Temperatura pieczenia: 180 st. C., czas: 10 - 20 min. do suchego patyczka.
Masa śmietanowa:
  • 1 i 1/2 litra śmietanki słodkiej 30 lub 36%
  • 3 opakowania serka mascarpone  (po 250 g)
  • 3 łyżki cukru pudru
  • 1 słoik dżemu z czarnej porzeczki
Dobrze schłodzoną śmietankę ubijam na sztywno za pomocą miksera. Pod koniec ubijania dodałam cukier puder, aby śmietanka była sztywniejsza i smaczniejsza. W dużej misce rozmieszałam serki mascarpone i do nich dołożyłam partiami ubitą śmietankę. Tak przygotowaną masę wstawiłam do lodówki, aby się schłodziła.

W międzyczasie przekroiłam biszkopt na trzy blaty, które naponczowałam wodą z dodatkiem soku z cytryny i cukru. Zanim wyłożyłam masę śmietanową na blaty, dwa z nich posmarowałam dżemem porzeczkowym. Torcik wykończyłam masą cukrową i wzorkami z gęstego lukru.
Tym razem zapomniałam sama zrobić zdjęcia, ale jednak można liczyć na ludzi i otrzymałam chociaż trzy lekko "wzruszone". Pozdrawiam autorkę zdjęć... Pani Krysiu, dziękuję za pamięć :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za przesłaną wiadomość.
Odpowiedź prześlę w najszybszym możliwym terminie.
Ta wiadomość generowana jest automatycznie.

Pozdrawiam
Coctelera, coś dla ciała i duszy...
Aleksandra