Ciasto zrobiłam na dzień Krystynek - święto marcowe, które zawsze u nas w mieście obchodzone jest bardzo artystycznie.
A wracając do tematu ciasta :) na życzenie imienniczki - p. Krysi - bardzo migdałowe w smaku i zapachu ciasto rafaello.
Biszkopt:
- 10 jajek
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 0,5 szklanki cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- szczypta soli
Białka jajek oddzieliłam od żółtek. Białka ze szczyptą soli ubiłam na sztywną pianę. Następnie dodałam małymi porcjami cukier i cały czas mieszając mikserem, aby cukier dokładnie rozpuścić. Dalej dodawałam pojedynczo żółtka. Po dokładnym rozmieszaniu i połączeniu się piany z żółtkami zaprzestałam używania miksera. Przesiane mąki wraz z proszkiem i sodą dodałam do masy jajecznej i dokładnie wymieszałam za pomocą plastikowej łyżki. Tak przygotowane ciasto przełożyłam na blaszkę o wymiarach 25 cm / 45 cm wyłożonej papierem do pieczenia.
Temperatura: 120 st. C., czas: 10 min z termoobiegiem, następnie...
Temperatura: 170 st. C., czas: 15 - 20 min z termoobiegiem
Ciasto kruche orzechowe:
- 2 żółtka
- 1/3 kostki margaryny
- 3/4 szklanki mąki
- 1 szklanka zmielonych orzechów włoskich
- 1/2 łyżeczka proszku do pieczenia
Ze wszystkich składników zagniotłam ciasto, rozwałkowałam na wielkość blaszki i upiekłam na złoty kolor w piekarniku.
Temperatura: 170 st. C., czas: 10 - 15 min z termoobiegiem
Masa kokosowa:
- 2 opakowania budyniu śmietankowego lub waniliowego
- 1 litr mleka
- 1/2 szklanki cukru
- 350 -400 g wiórków kokosowych
- 2 kostki margaryny do ucierania mas
- 2 opakowania płatków migdałowych
- aromat migdałowy
Budyń ugotowałam zgodnie z przepisem zamieszczonym na opakowaniu i odstawiłam do wystudzenia. Margarynę w temperaturze pokojowej napowietrzyłam za pomocą miksera. Do utartej margaryny dodawałam małymi porcjami zimny budyń. Do tak otrzymanej masy budyniowej dodałam wiórki kokosowe, aromat migdałowy i dokładnie rozmieszałam.
Płatki migdałowe upiekłam w piekarniku na lekko miodowy kolor.
Wystudzony biszkopt przekroiłam na dwa blaty, które lekko naponczowałam wodą z sokiem wyciśniętym z jednej cytryny. Na dolny blat biszkoptu wyłożyłam masę kokosową. Na wierzch pierwszej warstwy masy wysypałam część uprażonych migdałów. Przykryłam upieczonym blatem ciasta kruchego, na który znów wyłożyłam część masy i część uprażonych migdałów. Następnie przykryłam drugą częścią biszkopta, na który wyłożyłam ostatnią część masy kokosowej. Pozostałą masą wykończyłam boki ciasta i obsypałam pokruszonymi i uprażonymi płatkami migdałowymi.
Torta włożyłam do lodówki na całą noc do schłodzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za przesłaną wiadomość.
Odpowiedź prześlę w najszybszym możliwym terminie.
Ta wiadomość generowana jest automatycznie.
Pozdrawiam
Coctelera, coś dla ciała i duszy...
Aleksandra