Do
zrobienia pulpecików z szynki wieprzowej, marchewki i ryżu zainspirowałam mnie torebka kupiona kiedyś z przepisem na... właśnie
takie kuleczki mięsne w sosie pomidorowym. Zgodnie z założeniami
mojej diety nie mogłam i nie chciałam skorzystać z tej mieszanki z
torebki. Dlatego też czytając jak to się robi stworzyłam swoje
jeżyki.
- 200
g mielonego mięsa z szynki wieprzowej (czasami robię ze schabu)
- 50
- 70 g ugotowanego al dente ryżu
- 1
większa marchewka
- 1
białko
- ostropest
- sól
- szczypta
bazylii
- szczypta
majeranku
Marchewkę
obrałam, umyłam i starłam na tarce jarzynowej o większych
oczkach. Następnie dodałam mięso, ryż, białko i przyprawy.
Dłonią wymieszałam wszystko, aby powstała jednolita mięsna masa.
Za pomocą łyżeczki i zwilżonych wodą dłońmi formowałam
kuleczki, które później układałam delikatnie na dnie garnuszka z
gotującą się wodą.
Pulpeciki
podzieliłam na dwie części, jedną zamroziłam natomiast do
drugiej przygotowałam sos pomidorowy.
Sos
pomidorowy:
- 2
pomidory obrane ze skórki
- ¼
cukinii (nie jest obowiązkowa)
- 1
łyżeczka wody
- sól
- ostropest
- szczypta
bazylii
Pomidory
pokroiłam w drobną kostkę, cukinię także i przełożyłam do
rondelka. Podlałam łyżeczką wody i dodałam przyprawy. Gotowałam
7 - 10 minut do momentu rozgotowania się pomidorów. Sos wyszedł
gęsty z widocznymi kawałkami warzyw.
Ugotowane
pulpeciki umieściłam w sosie i przez chwilę gotowałam razem, aby
podgrzać je i połączyć smaki.