Fasolka jest bardzo prosta w przygotowaniu, gdyż wystarczy kilka produktów. Kiedyś moja mama robiła bardzo często, teraz ubolewam, ale nie widnieje fasola jako produkt pozytywny w diecie wątrobowej.
- 1 szklanka fasoli typu mały jaś
- 1 cebula
- 150 g boczku wędzonego
- 1 kiełbasa podwawelska
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego
- sól
- pieprz
Fasolę namoczyłam dzień wcześniej w wodzie (min 12 h moczenia). Następnego dnia wylałam pozostałą wodę i nalałam świeżej do poziomu fasoli. Gotowałam ją do miękkości. Wędzony boczek ugotowałam, a raczej sparzyłam, wystudziłam i pokroiłam w plastry. Ułożyłam go na suchej patelni i wysmażyłam z niego tłuszcz. Dołożyłam do niego pokrojoną w kostkę kiełbasę. Smażyłam do momentu wytopienia się większości tłuszczu. Następnie dołożyłam cebulę pokrojoną w grubsza kostkę, którą przesmażyłam razem z mięsem na szklisto. Do ugotowanej fasoli przełożyłam zawartość patelni i gotowałam jeszcze kwadrans. W między czasie przyprawiłam solą, pieprzem i koncentratem pomidorowym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za przesłaną wiadomość.
Odpowiedź prześlę w najszybszym możliwym terminie.
Ta wiadomość generowana jest automatycznie.
Pozdrawiam
Coctelera, coś dla ciała i duszy...
Aleksandra