Wypiek ciasta wykonuje
się z dwóch części: polewa + ciasto
Polewa:
- ¾ szklanki oleju
- ½ szklanki wody
- 1 szklanka cukru
- 3 łyżki kakao
Wszystko umieściłam w
rondelku i doprowadziłam do wrzenia. Nie gotowałam długo. Odstawiłam do pełnego
wystudzenia.
Ciasto:
- 1½ szklanki mąki pszennej typ 450
- 5 jajek
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- ½ szklanki cukru
blaszka 35 cm / 45 cm
Jajka rozdzieliłam.
Białka ubiłam mikserem na sztywną pianę na końcu dodając cukier. Ubijałam do
momentu, aż kryształki cukru nie będą wyczuwalne. Zmniejszając obroty miksera
dodałam żółtka. Kiedy wszystko dobrze się połączyło i nie widziałam smug od
żółtek, mikser odstawiłam i zaczęłam mieszać ciasto za pomocą plastikowej
łopatki. Dopiero w tym momencie dodałam po łyżce wystudzonej polewy. Na koniec
dodałam przesianą mąkę wraz z proszkiem i sodą. Tak przygotowane ciasto
przelałam do blaszki do pieczenia wyłożonej natłuszczonym papierem do
pieczenia.
Temperatura: 170 - 180
st. C., czas: 45 - 50 min. do suchego patyczka.
Masa chałwowa
- 1 budyń śmietankowy
- ½ litra mleka
- 1 kostka margaryny do ucierania mas
- 2 łyżki cukru
- 1 baton chałwy waniliowej (150 g)
Budyń ugotowałam według
przepisu znajdującego się na opakowaniu z dodatkiem 2 łyżek cukru. Odstawiłam
go do wystudzenia. Margarynę w temperaturze pokojowej przełożyłam do miski, w
której będę przygotowywała masę. Za pomocą miksera rozbiłam margarynę,
napowietrzyłam ją, dodałam pokruszoną chałwę i dobrze rozmieszałam. Dopiero od
tego momentu dodawałam małymi porcjami zimny budyń. Jeżeli jest to ciasto dla
dorosłych dodaję kieliszek orzechówki :-)
Upieczone i wystudzone
ciasto przekroiłam na dwa blaty, które naponczowałam wodą z sokiem z cytryny i
łyżką cukru. Każdy blat posmarowałam przygotowaną masą chałwową. Raz mi się
zdążyło, że zabrakło mi masy, bo ciasto wyrosło bardzo wysokie i przecięłam na
trzy blaty, wtedy na wierzch można położyć ubitą śmietanę :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za przesłaną wiadomość.
Odpowiedź prześlę w najszybszym możliwym terminie.
Ta wiadomość generowana jest automatycznie.
Pozdrawiam
Coctelera, coś dla ciała i duszy...
Aleksandra