Zupka wynikła tak z niczego... przejrzałam lodówkę, w której znalazłam:
- 1 ćwiartkę kurczaka
- pół brokuła
- marchew
- ziemniakioraz przyprawy:
- sól
- gałka muszkatołowa
- liść laurowy
Ćwiartkę kurczaka włożyłam do garnka, zalałam wodą, dodałam sól i liść laurowy. Podgotowałam. W między czasie obrałam warzywa, pokroiłam w kostkę i dodałam do zupy. Gotowałam do momentu, aż wszystkie składniki były miękkie. Na koniec wyciągnęłam mięso i porwałam je na fragmenty. Zupę zblendowałam, doprawiłam gałką muszkatołową, dodałam część mięsa, odrobinę pozostawiłam sobie do ułożenia na talerzu wraz z różyczkami brokuła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za przesłaną wiadomość.
Odpowiedź prześlę w najszybszym możliwym terminie.
Ta wiadomość generowana jest automatycznie.
Pozdrawiam
Coctelera, coś dla ciała i duszy...
Aleksandra