Zmiana kodu na 3 z przodu... no tak - czas leci, a 30-tkę się obchodzi hucznie :)
Biszkopt:
-
1 szklanka mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
0,5 szklanki cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczka sody oczyszczonej
szczypta soli
Białka jajek oddzieliłam od żółtek. Białka ze szczyptą soli ubiłam na sztywną pianę. Następnie dodałam małymi porcjami cukier i cały czas mieszając mikserem, aby cukier dokładnie rozpuścić. Dalej dodawałam pojedynczo żółtka. Po dokładnym rozmieszaniu i połączeniu się piany z żółtkami zaprzestałam używania miksera. Przesiane mąki wraz z proszkiem i sodą dodałam do masy jajecznej i dokładnie wymieszałam za pomocą plastikowej łyżki. Tak przygotowane ciasto przełożyłam na tortownicę fi 20 cm.
Temperatura: 120 st. C., czas: 10 min z termoobiegiem, następnie...
Temperatura: 170 st. C., czas: 15 - 20 min z termoobiegiem
1 opakowanie budyniu śmietankowego lub waniliowego
1/2 litra mleka
1/2 szklanki cukru
2 tabliczki gorzkiej czekolady
1 kostka margaryny do ucierania mas
- sok wyciśnięty z jednej pomarańczy
W ciepłym mleku rozpuściłam pokruszoną czekoladę, następnie budyń ugotowałam zgodnie z przepisem zamieszczonym na opakowaniu. Odstawiłam go do wystudzenia. Margarynę w temperaturze pokojowej napowietrzyłam za pomocą miksera. Do utartej margaryny dodawałam małymi porcjami zimny budyń. Do tak otrzymanej masy budyniowej dodałam sok z pomarańczy i dokładnie rozmieszałam.
Wystudzony biszkopt przekroiłam na trzy blaty, które lekko naponczowałam wodą z sokiem wyciśniętym z jednej cytryny. Na pierwszy blat biszkoptu wyłożyłam masę czekoladową. Czynność powtórzyłam na drugim i trzecim blacie. Pozostałą masą wykończyłam boki ciasta. Tort włożyłam do lodówki na całą noc do schłodzenia. Ciasto obłożyłam masą cukrową i ozdobiłam napisem :)